Obudziłam się z krzykiem a do pokoju wszedł zaspany Naruto.
- Co się stało ? - zapytał
- Miałam koszmarny sen - mruknęłam na co chłopak pokiwał głową ze zrozumieniem a przez okno do pokoju wszedł Kakashi
- Atari co jest ?
- Zły sen - odparł Naruto - Idę spać - dodał i wyszedł
- Co ci się śniło ? - zapytał szarowłosy
- Coś się stało w Kumo - odparłam
- Chodź zrobimy śniadanie - zaproponował
Ubrałam się i poszliśmy do kuchni. Gdy śniadanie było gotowe przyszli Naruto, Hikari i Daichi
- Co tak pachnie ? - zapytał blondyn
- Śniadanko kuzynie - rzuciłam w odpowiedzi
- Naprawdę, a poczęstujesz nas kochana ? - zapytała Hikari
- Pewnie siadajcie
Po chwili byliśmy już po śniadaniu i wybrałam się do biura Hokage. Zapukałam do drzwi gabinetu a po usłyszeniu pozwolenia weszłam do środka.
- Coś się stało Atari ? - zapytała Tsunade
- Mam przeczucie, źe coś złego stało się w Kumo. Są jakieś wieści ? - zapytałam
- Nie mam żadnych nowych informacji - odparła
W kłębie dymu pojawił się Darui, był cały we krwi.
- Co się stało ? - zapytałam go a chłopak podał mi zwój. Po przeczytaniu go okazało się że Raikage nie żyje a my musimy wracać do Kumogakure a ja mam odnaleźć testament wuja.
- Dobrze wracamy do wioski - odparłam - Hokage-sama wezwij proszę Daichiego, Samui i Kakashiego - dodałam
Po około piętnastu minutach do gabinetu weszły wezwane przez Hokage osoby. Spojrzeli na mnie potem na Daruiego i zapytali Hokage
- Dlaczego nas wezwałaś ?
- Atari, Samui i Daichi muszą wracać do Kumogakure - odparła
- A ja tu po co ? - zapytał Kakashi
- Tsunade-sama chciałabym Cię prosić abyś pozwoliła zamieszkać Kakashiemu w mojej wiosce - powiedziałam
- Co ? - wydukała blondynka
- Chciałbym abyś się zgodziła - powiedział po chwili szarowłosy
- Dlaczego ? A co z Konohą ? - zapytała
- Kocham Samui i chciałbym się z nią ożenić a Atari jest moją przyjaciółką. Konoha sobie beze mnie poradzi - odpowiedział
- W takim razie oddaj mi opaskę i kamizelkę - powiedziała Hokage - Od tej chwili nie jesteś już joninem ani mieszkańcem naszej wioski - dodała
Gdy szarowłosy spełnił jej prośbę powiedziała
- Macie czas do wieczora aby opuścić wioskę
Wyszliśmy z gabinetu a potem z budynku i udaliśmy się do domów aby się spakować.
- Naprawdę musisz już wracać ? - zapytał Naruto
- Tak ale jeśli będziecie mogli to możecie mnie odwiedzić
- Dobra - rzuciła Hikari
Oboje podeszli i mnie przytulili na pożegnanie. Bagaże zapieczętowałam w zwoju, który schowałam do kabury po czym wyszłam z budynku gdzie czekał na mnie Darui. Razem ruszyliśmy do bramy wioski. Czekamy już ze dwie godziny a ich ciągle nie ma.
- Gdzie oni są ? - zapytałam
Po chwili zobaczyłam biegnących w naszym kierunku Samui i Kakashiego.
- Nie wnikam w to, co robiłaś i z kim ale do cholery powinniśmy już być w drodze do Kumo - powiedziałam zimno
- Przepraszamy za spóźnienie Atari - powiedzieli wspólnie
- Dobra wyruszamy - rzuciłam
Już chciałam ruszyć ale ktoś złapał mnie za ramię, kiedy się odwróciłam zobaczyłam, że tym ktosiem był Itachi. Przytuliłam go na pożegnanie.
- Mam nadzieję, że mnie odwiedzisz ? - zapytałam odsuwając się od niego
- Oczywiście
- W takim razie do zobaczenia - rzuciłam i ruszyliśmy w drogę powrotną do Kumo.
Gdy kilka dni później przekroczyliśmy bramy wioski okazało się, że wcale nie jest zniszczona.
- Darui dlaczego nie ma żadnych zniszczeń ? - zapytałam
- :Lord Raikage odciągnął Orochimaru od wioski w pobliże miejsca treningów Bee-sana - odparł
- Rozumiem no to idę po ten testament a wy zwołajcie mieszkańców pod budynek Raikage - powiedziałam
- Jasne - rzuciła Samui i już ich nie było.
Testament rzeczywiście był ukryty tam gdzie sądziłam. Ze znalezionym dokumentem ruszyłam do budynku Kage. Na miejscy wręczyłam list Mabui aby go odczytała.
- Dzisiaj wyjawię wam co było ostatnią wolą zmarłego Lorda Raikage - zaczęła Mabui - Jego wolą jest aby kolejnym Raikage została Atari Tenro - dokończyła
Spojrzałam na nią z szokiem wymalowanym na twarzy.
- Co ty na to Atari-san ? - zapytała kobieta
Podeszłam do przodu tak, że wszyscy mieszkańcy wioski zgromadzenia na dole mogli mnie zobaczyć.
- Skoro taka była jego wola nie będę się sprzeciwiać - na te słowa ludzie zaczęli wiwatować a Mabui podała mi kapelusz należący do Raikage.
- Możecie rozejść się do domów - powiedziałam do ludzi na dole a ci posłuchali i po chwili nikogo tam nie było.
- Gdzie jest Shee ? - zapytałam
- Szczerze ? - zapytał Darui - Nie wiem gdzie podziewa się twój narzeczony - dodał
- Tutaj - usłyszałam głos chłopaka i odwróciłam się - Cieszę się że zostałaś Raikage
- Baka, myślałam że coś ci się stało - powiedziałam podchodząc do niego a blondyn tylko się uśmiechnął i mnie przytulił
- Jak się czujesz ? - zapytał
- Czemu o to pytasz ?
- Martwiłem się o ciebie i nasze dziecko - odpał
- Wszystko w porządku. Jeszcze tylko pięć miesięcy ciąży i zobaczymy naszego dzidziusia - powiedziałam
- No i za tydzień nasz ślub - dorzucił Shee
- Że co ? - zapytałam zdziwiona
- to co słyszałaś kochanie
Nic na to nie odpowiedziałam. Tydzień później zostałam jego żoną. Zaczęłam jakoś wdrażać się w obowiązki Raikage. Na dowódcę ANBU wioski wybrałam Sugitę Takedę, gdyż tylko on wydał mi się odpowiedni na to stanowisko, Mabui nadal pracuje jako asystentka Raikage.Kilku joninom przydzieliłam drużyny geninów, między innymi Atsui i Darui dostali uczniów pod opiekę i nawet nieźle sobie z nimi radzą. Daichi jako, że ma już 6 lat zaczął naukę w Akademii. Z rozmyślań wyrwało mnie pukanie do drzwi gabinetu
- Wejść - powiedziałam głośno po czym do gabinetu wszedł Atsui i jego uczniowie
- Wzywałaś Raikage-sama - odparł Atsui
- Mam dla was misję - zaczęłam - Jest to misja rangi D, musicie zająć się dziećmi naszych gości z Kraju Ziemi - powiedziałam a do gabinetu wszedł Darui ze swoją drużyną - Wy macie misję rangi C, będzie polegała na eskortowaniu ważnej osoby do Kusagakure - dodałam
- Hai - odpowiedzieli członkowie obu drużyn
- Możecie odejść - mruknęłam a oni wyszli po zabraniu papierów dotyczących misji.
***Pięć lat później***
Kai, nasz syn ma już 5 lat, ma blond włosy i fiołkowe oczy, ostatnimi czasy zauważyłam, że chłopiec odziedziczył moje kekkei genkai. Rok temu urodziłam córkę Suzuko, która jest blondynką o czarnych oczach. Daichi ma już 11 lat i jest chuninem. Kakashi i Samui są małżeństwem i mają pięcioletnią córkę Sumi, która ma szare włosy i niebieskie oczy. Uczniowie Daruiego i jego przyjaciela są już chuninami a dwoje z nich zostało już joninami. Dostałam też list od Itachiego, w którym napisał, że Sasuke wrócił do Konohy, zna już prawdę i ma trzyletnią córkę Mitsuki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz